Sztuka grodowa - Totemy

Każdy, kto chodzi na grody (i nie tylko) wie jak działają totemy leczące. Obecnie w LC mamy do wyboru 8 totemów. Zajmijmy się jednak 2 podstawowymi, które możemy kupić u NPC :

- błękitny totem (dalej nazywany totemem atakującym)

- srebry totem magii (dalej zwany totemem leczącym)

[Więcej o totemach : http://forum.lastchaos.gamigo.com/index.php?page=Thread&postID=438062&highlight=totemy#post438062]

Chodząc na grody większość stawia totemy leczące i słusznie, są w stanie wspomagać bądź rekompensować brak kleryka. Jednak po co nam w pt 8 totemów leczących skoro efekt tych samych totemów się nie stakuje?

W praktyce wystarczy jeden totem leczący na pt w wyprawie, reszta atakujące. Tylko po co stawiać totemy atakujące? Można przecież postawić jeden leczący totem na pt i nie marnować kasy oraz zmniejszyć lagi koło kryształu. Otóż nie do końca.

Totemy atakujące nie zadają praktycznie żadnych obrażeń. Jednak w momencie gdy totem atakujący uderzy szelmę/nocnego wchodzącego w niewidkę = bug. Fakt szansa nie jest duża jednak przy 28 totemach atakujących [ 7 (ilość totemów w grupie) x 4 ( ilość grup w wyprawie) ]

ta szansa sporo rośnie.

Jednak totemy mają inną o wiele bardziej znaczącą rolę. Są traktowane jako kolejny target, który może objąć nawałnica. Zakładając, że każda postać będąca na grodzie postawi totem, szansa na trafienie nawałnicą zostaje zmniejszona o 50%. To bardzo dużo. Zamiast arcymag trzymać grupkę do 8 osób, na nawałnicy będą stać 4 osoby + 4 totemy (dlatego tez warto stawiać totemy leczące z dala od kryształu bo totem z nawałnicą nie leczy).

Tak więc krótko podsumowując - totemy umiejętnie używane są w stanie znacząco wpłynąć na przebieg bitwy.

Artykuł odnosi się tylko do totemów dostępnych w npc (bo na grodzie tylko tych totemów używają gracze).